Uszkodzone złącze OBD II
: pn lis 27, 2017 23:36
Witam serdecznie,
Mam od dwóch lat Tourana 1.6 FSI z 2003 roku i od jakiegoś czasu coraz więcej z nim problemów. Oprócz tego, co było i jest normą, czyli falowania obrotów na biegu jałowym czy szarpania przy ruszaniu lub zmianie z jedynki na dwójkę, auto coraz częściej zaczęło wpadać w tryb awaryjny. Ponieważ żaden z warsztatów do których miałem szczęście/nieszczęście trafić jak dotąd nie poradził sobie w stu procentach z naprawą tej usterki (m.in. usunięto oba katalizatory, wymieniono pompę wysokiego ciśnienia, zmieniono oprogramowanie) pomyślałem, że spróbuję sam zdiagnozować problem, a nuż mi się uda? Diabeł chyba mnie podkusił i zamiast zainwestować w jakiś porządny interfejs czy choćby dobry skaner, kupiłem badziew o nazwie ELM 327, gdyż wydawało mi się, że na początek wystarczy ;-) Totalny brak świadomości. Tak na marginesie, kupiłem dwa elm’y: pierwszy nawet działał, ale co chwilę w telefonie pojawiało się okienko „błąd komunikacji”, więc w sumie jakby nie działał, natomiast drugi, po włożeniu w gniazdo obd tylko zatrzeszczał, a kiedy po chwili zaśmierdziało spalonym plastikiem, dotarło do mnie, że żarty się skończyły ;-) Konsekwencje tej nieodpowiedzialnej zabawy są na szczęście tylko takie, że po włączeniu zapłonu światła pozycyjne i postojowe zostają włączone na stałe (nie ma znaczenia w jakiej pozycji jest przełącznik świateł), nie działa także złącze obd - sprawdziłem profesjonalnym skanerem, który niestety, nie włącza się.
Który z modułów/sterowników mógł zostać uszkodzony?
Mam oczywiście zamiar udać się do profesjonalnego warsztatu, jednak nie łatwo taki znaleźć. Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki. Pozdrawiam ;-) M.
Mam od dwóch lat Tourana 1.6 FSI z 2003 roku i od jakiegoś czasu coraz więcej z nim problemów. Oprócz tego, co było i jest normą, czyli falowania obrotów na biegu jałowym czy szarpania przy ruszaniu lub zmianie z jedynki na dwójkę, auto coraz częściej zaczęło wpadać w tryb awaryjny. Ponieważ żaden z warsztatów do których miałem szczęście/nieszczęście trafić jak dotąd nie poradził sobie w stu procentach z naprawą tej usterki (m.in. usunięto oba katalizatory, wymieniono pompę wysokiego ciśnienia, zmieniono oprogramowanie) pomyślałem, że spróbuję sam zdiagnozować problem, a nuż mi się uda? Diabeł chyba mnie podkusił i zamiast zainwestować w jakiś porządny interfejs czy choćby dobry skaner, kupiłem badziew o nazwie ELM 327, gdyż wydawało mi się, że na początek wystarczy ;-) Totalny brak świadomości. Tak na marginesie, kupiłem dwa elm’y: pierwszy nawet działał, ale co chwilę w telefonie pojawiało się okienko „błąd komunikacji”, więc w sumie jakby nie działał, natomiast drugi, po włożeniu w gniazdo obd tylko zatrzeszczał, a kiedy po chwili zaśmierdziało spalonym plastikiem, dotarło do mnie, że żarty się skończyły ;-) Konsekwencje tej nieodpowiedzialnej zabawy są na szczęście tylko takie, że po włączeniu zapłonu światła pozycyjne i postojowe zostają włączone na stałe (nie ma znaczenia w jakiej pozycji jest przełącznik świateł), nie działa także złącze obd - sprawdziłem profesjonalnym skanerem, który niestety, nie włącza się.
Który z modułów/sterowników mógł zostać uszkodzony?
Mam oczywiście zamiar udać się do profesjonalnego warsztatu, jednak nie łatwo taki znaleźć. Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki. Pozdrawiam ;-) M.