VW Touran Klub Polska

Witam ostatnio podczas jazdy przestała działać mi prawa wycieraczka . Okazało się że przepalił sie bezpiecznik F3 w skrzynce w przedziale silnika. założylem drugi wywaliło go . Odkręciłem podszybie wszystkie ruchome połączenia mechaniczne psiknąłem WD40 założyłem nowy bezpiecznik i wycieraczka się rozruszała jednakże radość nie trwała dlugo wczoraj znowu zatrzymała sie w połowie drogi i bezpiecznik poleciał. Jakieś pomysły, sugestie ?

Gregor pisze:Witam ostatnio podczas jazdy przestała działać mi prawa wycieraczka . Okazało się że przepalił sie bezpiecznik F3 w skrzynce w przedziale silnika. założylem drugi wywaliło go . Odkręciłem podszybie wszystkie ruchome połączenia mechaniczne psiknąłem WD40 założyłem nowy bezpiecznik i wycieraczka się rozruszała jednakże radość nie trwała dlugo wczoraj znowu zatrzymała sie w połowie drogi i bezpiecznik poleciał. Jakieś pomysły, sugestie ?

Spróbuj odłączyć akumulator by się zrestartował komputer jak nie pomoże to zrób diagnostykę elementów wykonawczych w bordnetzie i bedziesz wiedział. Pod tym linkiem masz więcej szczegółów.
http://volkswagen.auto.com.pl/forum/vie ... ycieraczka

hehh... u mnie jak na złość, wraz z pierwszym śniegiem również padła prawa wycieraczka... Myślałem, że to wina silnika, ewentualnie bezpiecznika (mam zamiatarki przeciwbieżne). Nie wiedząc który dokładnie bezpiecznik nawalił, zacząłem wyjmować i sprawdzać każdy z osobna (narobiło mi to przy okazji błędów ESP i zapaliła się kontrolka z kierownicą ). Powyższe nic nie dało, więc rozłączyłem też akumulator... i nic...
Przyszło mi do głowy, żeby odkręcić ramię wycieraczki i bingo! Okazało się, że wytarciu uległa koronka (chyba tak się to nazywa) zarówno na trzpieniu wystającym z silniczka, jak i ta w ramieniu wycieraczki...
Mam w związku z tym zagwostkę, czy ten trzpień (chodzi o ten obracający się) jest wymienny?
Jeśli tak to gdzie szukać? W kwestii ramienia wycieraczki jasnym jest, że to już tylko szmelc

qoocam pisze:(narobiło mi to przy okazji błędów ESP i zapaliła się kontrolka z kierownicą ). Powyższe nic nie dało, więc rozłączyłem też akumulator... i nic...

A próbowałeś przejechać parę naście metrów żeby sprawdzić czy kontrolki zgasną ?

cheles pisze:A próbowałeś przejechać parę naście metrów żeby sprawdzić czy kontrolki zgasną ?

nie... a jest szansa, że tak będzie?
bardziej martwi mnie kwestia tego wytartego trzpienia wycieraczki... Ustaliłem, że sam trzpień jest niewymienialny. Ewentualny koszt elementu tj. "zamocowanie wycieraczki szyby str. prawa z dźwignią i ramieniem korby" kosztuje w ASO 475 zl

qoocam
Myślę, że się uda, bo przy wyjmowaniu bezpieczników pokazał błąd. To samo miałem przy wypinaniu aku jak zakładałem plastikową obudową zamiast szmatki. Wtedy też pokazało mi się ESP, ale koledzy pisali, że wystarczy przejechał kilkanaście metrów i esp znika. Co do wycieraczki przecież wiesz, że ASO to drożyzna lepiej rozejrzyj się za używką.

cheles AVE Ci wystarczyło, że wyjechałem z garażu do bramy (ok 100 m) i kontrolki zgasły
Kwestia wycieraczki, też zmierza ku pomyślnemu finałowi. Chcąc wymontować silniczek, przyjrzałem się uważniej trzpieniowi, który wyglądał na wytarty. Okazało się, że w rowkach trzpienia zebrały się namagnesowane (najpewniej pod wpływem tarcia) opiłki z otworu w ramieniu wycieraczki. Przeczyściłem trzpień i oczom moim ukazały się w całkiem niezłym stanie ząbki Zamówiłem już nowe ramię i myślę, że będzie ok.

Mi tak się działo jak miałem zapieczone sworznie wycieraczek. Silnik miał ciężko i wysypywał bezpiecznik. Demontaż ramion, silników, czyszczenie i smarowanie i wróciła norma

Siemka wszystkich. Po długim czasie powracam na forum. Odświeze temat. Jakiś czas temu siadla mi prawa wycieracza. Sprawdzałem juz 3 inne silniczki i żaden nie ruszył. Bezpieczniki sprawdzone 3, 31 sprawne. Komp informuje o braku komunikacji. Czy są jakieś przekaźniki lub inne bezpieczniki które mogę sprawdzić. Lewa wycieraczka działa bez zarzutu. Wina może leżeć w elektryce. ?

Wiazka pomiędzy wycieraczkami.

Nztt

juz działa. Okazał się przerwany kabelek lin za lewa wycieraczka. Thx za pomoc

Witam
Mam problem z prawą wycieraczką.
Gdy dzisiaj jechałem lewa wycieraczka pracowała normalnie a prawa zaczęła pracować w małym zakresie, na starcie 10 stopni później więcej aż w końcu stanęła w pozycji pionowej i się zatrzymała
Ręcznie udało mi się ustawić w pozycji zerowej i nie działa.
Później zauważyłem, że coś ją blokowało, kawałek gałęzi? Usunąłem, ale wycieraczka nie działa.

Mógł się przepalić bezpiecznik. Gdzie go szukać? Pod maską czy w skrzynce pod kierownicą?
Czy podłączenie do komputera i zresetowanie błędów coś może pomóc?

Standardowa awaria - zatarte ramię, trochę z tym roboty ale spokojnie do naprawy we własnym zakresie, chyba nawet było na forum

A może padł bezpiecznik i dlatego teraz wycieraczka ani drgnie

EDIT:
Bezpiecznik był spalony. Po wymianie prawa wycieraczka zaczęła działać, ale przycina i trochę wolno teraz chodzą. Potraktowałem je trochę WD40.

Problem polega na tym że wszystkie 3 biegi czyli 1-"z przerwami", 2-"ciągły" i 3-"ciągły szybki" działają tak jak 1 czyli z przerwami i nie ma różnicy szybkości

Smarowanie mechanizmu wycieraczek to taka rzecz obowiązkowa jak wymiana oleju silnikowego czy filtrów. Trzeba to wykonywać. Producent o tym nigdzie nie pisze bo przecie nie będzie podawał że należy to zrobić co 5 lat. No ale jak ktoś czeka aż się coś skiepszczy zanim wcześniej zadziałać. Oj gdyby w takich elementach były kalamitki tak jak w maszynach typu sztaplarki, dźwigi. Możnaby razy w roku konserwację przeprowadzać.