Witam to mój pierwszy post tutaj, także liczę na wyrozumiałość. Pogrzebałem trochę na forum ale takie samego problemu nie znalazłem.
Mam klimatyzację manualna czy półautomatyczna Climatic. Jakiś czas temu auto przestało grzać.
Grzało przez chwilę potem temperatura spadała, wtedy przekraczałem temperature na min i z powrotem na max i znów chwilę grzało. Tak około minuty i zaczynało lecieć zimne powietrze.
Moje podejrzenie padło na silniczek nastawczy klapy ciepło zimno.
Zajrzałem tam i faktycznie po ustawieniu temperatury na max z czasem cięgno powoli stopniowo się cofało, aż zamykało całkiem klapę.
Więc postanowiłem go wymienić.
Po wymianie bez zmian.
Wymieniłem czujnik temperatury ten od strony lewej nogi pasażera. Zaczął grzać na nogi, a na kabinę i szybę czołową bez zmian, chwilę ciepło zaraz zimno.
Odkryłem że jest jeszcze jeden czujnik w tunelu na nogi obok silniczka który wcześniej rozbierałem. Wymieniłem go no i zaczęło wszystko działać, ale po pół godziny problem wrócił.
Więc se myślę pewnie panel, zamówiłem używkę wymieniłem. No i grzał ale tylko w pozycji 22 wtedy grzał na max. A w pozycji min i max chłodził. Ale z czasem nawet na tej pozycji 22 kiedy wcześniej grzał też zaczął powoli dmuchać zimnym powietrzem.
Potem zauważyłem że przy pierwszym panelu zamykał ciepłe powietrze tylko w pozycji na kabinę i na szybę czołową, natomiast ten drugi grzał tylko w pozycji na szybę czołową.
Czasem słychać jakiś delikatne stuki od strony tego silniczka.
Nagrzewnica gorąca rury też, także obieg jest.
Panowie podpowiedzcie coś