calkiem niedawno nabyłem tourana i wyskoczył problem mianowicie wlaczylem wycieraczki i klops podniosly sie na wysokosc 20-30cm i opadly sprawdzilem wszystkie bezpieczniki sa ok nastepnie chcialem je postawic pionowo (jak w instrukcji do wymiany gumek) patrzac na szybe lewy silnik (wycieraczka)podnosli sie na raty skokami a prawy dawal sam rade ale powoli jak puscilem manetke opadly na dol. nastepny raz nacisnolem manetke i znow skokami lewa doszla do polowy i pusciwszy manetke stanely calkiem w polowie szyby, wysiadlem z auta i dociagnolem jedna i druga do slupkow, wsiadlem, nacisnolem prawa zjechala do dolu a lewa skokami do polowy i stanela, nacisnolem jeszcze raz i zjechala calkowicie ale dalej skokami.
lekko poddenerwowany wysiadlem przy otwartych drzwiach prawa reka naciskalem na manetke w aucie a lewa dociagalem od strony kierowcy wycieraczke do slupka, po paru razach wycieraczki sie odnalazly i dzialaly wmiare poprawnie i troszke powoli....
po kilku dziesieciu ruchach normalnej pracy znow problem sie pojawil...
co to moze byc slabo znam sie na elektryce i niepodlaczylem jeszcze pod kompa, jestem zagranica
czemu pakuja tyle elektroniki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!sory za byki
