
Po powrocie do domu podpiąłem VCDS no i wyskoczyły takie chocki klocki;
Monday,07,January,2013,11:57:43:10074
VCDS Version: Beta 11.3.0
Data version: 20110801
--------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------
Address 01: Engine Labels: 03G-906-016-BKD.lbl
Control Module Part Number: 03G 906 021 MP HW: 03G 906 021 AN
Component and/or Version: R4 2,0L EDC G000AG 1322
Software Coding: 0000078
Work Shop Code: WSC 01324 758 00200
VCID: 79FDE9D74CFD
1 Fault Found:
000564 - Boost Pressure Regulation: Limit Exceeded (Overboost Condition)
P0234 - 000 - -
Freeze Frame:
Fault Status: 01110000
Fault Priority: 2
Fault Frequency: 1
Mileage: 190174 km
Time Indication: 0
Date: 2000.00.00
Time: 11:51:53
Freeze Frame:
RPM: 2919 /min
Speed: 118.0 km/h
Load: 100.0 %
Voltage: 14.44 V
Bin. Bits: 00101000
Absolute Pres.: 2274.6 mbar
Absolute Pres.: 2590.8 mbar
Po zapoznaniu sie z problemem namierzyłem czterech winowajców
1. wersja mało optymistyczna czyli padła turbinka
2. padnięty zawór regulacji ciśnienia n75
3. wersja w sumie do przyjęcia to nieszczelność przewodów podciśnienia
4. no i na koniec jeszcze nie sprawna gruszka podciśnienia przy turbinie
A co się okazało jeszcze podczas podróży powrotnej to to że po wyłączeniu zapłonu autko normalnie zaczynało pracować ale do 120 km/h później następował tryb awaryjny i nadmienię że nie zapalała się żadna kontrolka.
I tu ostrzeżenie że lepiej nie doprowadzać za często do sytuacji z wyłączaniem zapłonu tylko dojechać spokojnie w trybie awaryjnym i oddać auto w dobre ręce bo można całkowicie zniszczyć turbinę.
No ok i zabrałem sie za testy VCDSem wszedłem w;
- Engine 01
- następnie w output tests 03
- dalej wybrałem opcję Boost Pressure Control Solenoid Valve (N75) - Test zaworu N75
no i tak kilkukrotnie go przetestowałem a że robiłem to pierwszy raz to stestowałem go kilkukrotnie.
I co się okazało? Niechcący rozruszałem naszą gruszkę przy turbinie która steruje zmiennym nastawem geometri położenia łopatek turbiny.
No i narazie wszystko działa normalnie Touranek zastał przegoniony ostro kilkanaście kilometrów bo ostatnio widać z jakim skutkiem opiekowała się nim Księgowa po prostu potrzebuje ciężkiej nogi

A tak na poważnie może komuś się przyda ten mój opis zdarzenia w podobnej sytuacji i oby wszystkim sie jeździło bez awaryjnie.
Dodam jeszcze że bardzo pomocna była strona Turbo Spec Online
http://www.turbospec.pl/index.php/testo ... u-n75.html