1.6 FSI manual VS 1.9 TDI automat
-
dmx81
- Początkujący
- Posty: 24
- Rejestracja: czw cze 30, 2011 00:15
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Is
1.6 FSI manual VS 1.9 TDI automat
Witam - mam do wyboru wlasnie takie opcje.
Co polecacie i dlaczego?
Jak sie maja te silniczki do codziennej jazdy, spalanie, koszt ubezpieczenia (chyba jest roznica?), awaryjnosc i ceny napraw, inne?
Co polecacie i dlaczego?
Jak sie maja te silniczki do codziennej jazdy, spalanie, koszt ubezpieczenia (chyba jest roznica?), awaryjnosc i ceny napraw, inne?
-
anko1973
- Zaawansowany
- Posty: 383
- Rejestracja: pt lip 01, 2011 14:37
- Auto:: 2,0 TDI BKD, DSG, 2005
- Imię:: Andrzej
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
a ile chcesz kolego jeździć rocznie km?; czy po mieście czy na trasie - czyli do czego to auto ma służyć; i jaki samochód masz obecnie lub czym jeździłes do tej pory?ubezpieczenie z mojego doświadczenia wynika, ze dla benzyzny jest ok 10-15% tańsze; aczkolwiek jak auto kupisz w Polsce to cena jest niska więc z atrakcyjnym cenowo ubezp nie powinienieś miec problemu i róznice nie beda duże - ja polcem aby sparwdzić allianz direct - trzeba szukać po róznych forach ich reklam bo dają znizki z konkretnymi kodami na 10%. Jedyny problem to taki, ze jak dobrze doposazona wersje to nie uebzpieczysz każdego wyposażenia dodatkowego (na oprzykład brak mozliwości ubezp haka, ogrzewania postojowego, trzeciego rządu siedzeń).
- Rauko
- Expert
- Posty: 1593
- Rejestracja: sob lut 26, 2011 09:51
- Auto:: 06.2006 2.0BMM DSG
- Imię:: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Ja ma ubepieczenie w Liberty Direct (cały pakiet mieli najtaniej z tych firm, którym jestem w stanie zaufać, bo słyszałem dobre opinie od znajomych).
Jeżeli chodzi o silnik i skrzynię. Uwielbiam moje DSG i nie kupię już fury z manualem!!!!
Dlatego ja na 100% bym wybrał to 1.9TDI - tym bardziej, że raczej nie należę do osób lubiących ścigać się na ulicy 
Co do reszty nie zabieram stanowiska, bo nie mam pojęcia.
Jeżeli chodzi o silnik i skrzynię. Uwielbiam moje DSG i nie kupię już fury z manualem!!!!
Co do reszty nie zabieram stanowiska, bo nie mam pojęcia.
-
anko1973
- Zaawansowany
- Posty: 383
- Rejestracja: pt lip 01, 2011 14:37
- Auto:: 2,0 TDI BKD, DSG, 2005
- Imię:: Andrzej
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
@Rauko,
słuchaj a w Liberty nie jest przypadkiem tak, że AC jest tylko na kraj a na zagranicę chca megadopłatę - jak taką miałem przynjamniej ofertę jakieś 1,5 miesiąca temu? ( i pomału temat nam schodzi na ubezpieczenia
; nie mówiąc właśnie, że SU na AC w directach są strasznie niskie i albo cięzko jest podnieśc albo jak juz podniesiesz to składka idzie bradziej proporcjonalnie w górę niż SU
słuchaj a w Liberty nie jest przypadkiem tak, że AC jest tylko na kraj a na zagranicę chca megadopłatę - jak taką miałem przynjamniej ofertę jakieś 1,5 miesiąca temu? ( i pomału temat nam schodzi na ubezpieczenia
-
dmx81
- Początkujący
- Posty: 24
- Rejestracja: czw cze 30, 2011 00:15
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Is
za chwilke jade ogladac, nigdy nie mialem autka w automacie (ale czasem jezdzilem) i nigdy nie mialem diesla (ale czasem jezdzilem)
no troszke sie rozwinelo o ubezpieczeniach:D a chcialem tylko zapytac, bo pamietam, ze kiedys bylo wg pojemnosci silnika (1.6 a 1.9 to moze duza roznica)
1.6FSI juz sie przejechalem, dzis testuje 1.9TDI i zobaczymy jak wyjdzie.
Z tego, co pisze wlasciciel, pali ok 5 w trasie i 6.5 w miescie, wiec oszczedniej niz benzynka, sprawdze na ile ta oszczenosc przeklada sie na moc.
Wczesniej mialem golfa2, nissany sunny,almera, primera... teraz potrzebuje 7 os i padlo na Touranka
o oferty ubezpieczenia bede pytal za 2miesiace, jak wroce do kraju:D
no troszke sie rozwinelo o ubezpieczeniach:D a chcialem tylko zapytac, bo pamietam, ze kiedys bylo wg pojemnosci silnika (1.6 a 1.9 to moze duza roznica)
1.6FSI juz sie przejechalem, dzis testuje 1.9TDI i zobaczymy jak wyjdzie.
Z tego, co pisze wlasciciel, pali ok 5 w trasie i 6.5 w miescie, wiec oszczedniej niz benzynka, sprawdze na ile ta oszczenosc przeklada sie na moc.
Wczesniej mialem golfa2, nissany sunny,almera, primera... teraz potrzebuje 7 os i padlo na Touranka
o oferty ubezpieczenia bede pytal za 2miesiace, jak wroce do kraju:D
-
anko1973
- Zaawansowany
- Posty: 383
- Rejestracja: pt lip 01, 2011 14:37
- Auto:: 2,0 TDI BKD, DSG, 2005
- Imię:: Andrzej
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
....a to kolega z Islandii
ja (jak nie zbiednieję) nigdy nie kupię manuala tylko DSG - wygoda zajefajna
1,9 z tego co widzę są rzeczywiście oszczędne - minusy disla: cześci sa drozsze bo samochód jest cięższy, zawsze dwumas tez może pójść, pompowtryski, dogrzewacz - teoretycznie jest więcej elemntów kóre moga sie popsuć; w zimie troche dłużej ci sie nagrzewa ale z tymi dogrzewaczami nie musi byc tak źle; musisz dolewac olej - ale ze wszystkim da się zyć bo wiedza mechaników o 1,9 TDI jest duza wiec nie ma problemów z serwisowaniem. jedyny plus jaki widzę to niskie koszty ropy przy jeździe ale to ma znaczenie jak jeździsz min 15 tys km
benzyna - cześci tańsze, oleju nie dolewasz, w zimie szybko ciepło no na pewno będziesz musiał się więcej namachać skrzynia bo raz że maula a drugi raz ze benzyna wiec silnik jest mniej elastyczny; benzyna jest tańsza (samochód) i chyba nie ma złych opinii o tym silniku - ale nie jestem fachowcem tyutaj. a w islandii benzynę możesz kupic z b. małym przebiegiem. ja teraz zaryzykowałbym i kupił benzyne bo jednak to co widziałem w niemczech to tansze były o całe 10 tys. zł. z tego rocznika i wyposażenia co chciałem.
ale zawsze DSG
w kwestii ubezp - za OC zalezy jaka firma moze byc troszke taniej ale 100 - 200 zeta maks i to jak nie masz zniżek żadncyh bo jak masz to ....
AC - teoretycznie auto ten sam rocznik i to samo wyposazenie benzyna powinna byc tańsza kwotowo więc jak AC kosztuje 5% to masz mniejszy procent od SU wiec jest taniej
SU - Suma Ubezpieczenia
ja (jak nie zbiednieję) nigdy nie kupię manuala tylko DSG - wygoda zajefajna
1,9 z tego co widzę są rzeczywiście oszczędne - minusy disla: cześci sa drozsze bo samochód jest cięższy, zawsze dwumas tez może pójść, pompowtryski, dogrzewacz - teoretycznie jest więcej elemntów kóre moga sie popsuć; w zimie troche dłużej ci sie nagrzewa ale z tymi dogrzewaczami nie musi byc tak źle; musisz dolewac olej - ale ze wszystkim da się zyć bo wiedza mechaników o 1,9 TDI jest duza wiec nie ma problemów z serwisowaniem. jedyny plus jaki widzę to niskie koszty ropy przy jeździe ale to ma znaczenie jak jeździsz min 15 tys km
benzyna - cześci tańsze, oleju nie dolewasz, w zimie szybko ciepło no na pewno będziesz musiał się więcej namachać skrzynia bo raz że maula a drugi raz ze benzyna wiec silnik jest mniej elastyczny; benzyna jest tańsza (samochód) i chyba nie ma złych opinii o tym silniku - ale nie jestem fachowcem tyutaj. a w islandii benzynę możesz kupic z b. małym przebiegiem. ja teraz zaryzykowałbym i kupił benzyne bo jednak to co widziałem w niemczech to tansze były o całe 10 tys. zł. z tego rocznika i wyposażenia co chciałem.
ale zawsze DSG
w kwestii ubezp - za OC zalezy jaka firma moze byc troszke taniej ale 100 - 200 zeta maks i to jak nie masz zniżek żadncyh bo jak masz to ....
AC - teoretycznie auto ten sam rocznik i to samo wyposazenie benzyna powinna byc tańsza kwotowo więc jak AC kosztuje 5% to masz mniejszy procent od SU wiec jest taniej
SU - Suma Ubezpieczenia
-
dmx81
- Początkujący
- Posty: 24
- Rejestracja: czw cze 30, 2011 00:15
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Is
ok dzieki za informacje 
no i pojezdzilem troszke tym 1.9 TDI z automatem i bardzo przyjemnie sie jezdzi, a w PL wiadomo jak bedzie, czesto na swiatlach, wiec wygodniej.
TDI jest drozszy, ale ma klimatronic'a, przyciemnione szyby i alu, FSI zadnych z tych nie ma - wiec musialbym dolozyc nieco i wyszloby mniej wiecej na to samo - no wiec w tej samej cenie (lub zblizonej) to chyba lepiej diesla wziac?spalanie po miescie komputer pokazywal 6l.
Wczesniej jeszcze myslalem o Toyocie Corolli Verso, ale Touran przekonal mnie trzecim rzedem siedzen, ktory jest wg mnie duzo wygodniejszy, a od czasu do czasu bede mial potrzebe go uzywac (np raz na 2 tyg 6-7 osob) i wydaje mi sie, ze nawet dorosly moze wygodnie tam siedziec.
no coz, chyba bede sie decydowal na zakup
(do wymiany chyba klocki z tylu jedynie a tak to smiga ok
)
no i pojezdzilem troszke tym 1.9 TDI z automatem i bardzo przyjemnie sie jezdzi, a w PL wiadomo jak bedzie, czesto na swiatlach, wiec wygodniej.
TDI jest drozszy, ale ma klimatronic'a, przyciemnione szyby i alu, FSI zadnych z tych nie ma - wiec musialbym dolozyc nieco i wyszloby mniej wiecej na to samo - no wiec w tej samej cenie (lub zblizonej) to chyba lepiej diesla wziac?spalanie po miescie komputer pokazywal 6l.
Wczesniej jeszcze myslalem o Toyocie Corolli Verso, ale Touran przekonal mnie trzecim rzedem siedzen, ktory jest wg mnie duzo wygodniejszy, a od czasu do czasu bede mial potrzebe go uzywac (np raz na 2 tyg 6-7 osob) i wydaje mi sie, ze nawet dorosly moze wygodnie tam siedziec.
no coz, chyba bede sie decydowal na zakup
-
dmx81
- Początkujący
- Posty: 24
- Rejestracja: czw cze 30, 2011 00:15
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Is
chodzi o to czy diesel da rade w tych warunkach? w sumie nie myslalem nad tym, bo diesel chyba nie jest jakos na marginesie, jesli chodzi o ilosc jezdzacych aut i chyba malo kto by sie decydowal na diesla, jesli byloby tragicznie, no nie?
ale prawda jest taka, ze nie mam doswiadczenia z dieslem w zimie (jedynie od znajomych np passat)
czy ten silnik w touranie jest jakos bardzo uczulony na te srogie zimy i niskie temp?
ale prawda jest taka, ze nie mam doswiadczenia z dieslem w zimie (jedynie od znajomych np passat)
czy ten silnik w touranie jest jakos bardzo uczulony na te srogie zimy i niskie temp?
-
dmx81
- Początkujący
- Posty: 24
- Rejestracja: czw cze 30, 2011 00:15
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Is
czesto w PL jest duzo zimniej niz na IS 
Tyle, ze tutaj zima potrafi sie ciagnac od pazdziernika do maja
Na Islandii prawdziwa zmora nie sa mrozy, ale silne wiatry (dochodza do ok 300km/h) i to nie w porywach, ale jest to ciagly wiatr przez kilka godz, malejacy z czasem do 150 km/h i tak trwac moze tydzien... wstrzymywany jest czasowo ruch ( nieraz wywrocilo ciezarowke, ludzie odczepiaja przyczepy i klada je w rowach - niezly widok jak sie mija takie "cmentarzysko przyczep")
A zima jezdzi sie oczywiscie na oponach z kolcami, bo inaczej to kamikaze - nieraz mnie przestawilo o pol pasa w prawo lub w lewo, kiedy wyjechalem zza gory, ewentualnie trzeba jechac na trojce, bo auto nie uciagnie pod wiatr, a rece to tak bola po godzinnej jezdzie od sciskania kierownicy (jezdzie sie z wpol skrecona kierownica, zeby jechac prosto, ale trzeba uwazac, bo czasem akurat gora zasloni wiatr i momentalnie trzeba prostowac).
Do tego w czasie takiego wiatru potrafi niesc niezle kamyczki, dlatego wiekszosc aut jest "ostrzelana" i patrzac pod odpowiednim katem bedzie widac dziesiatki wgniecen, ale to juz taki urok
a tak poza tym, to nie jest zle, latem da rade jezdzic 24h/ dobe bez swiatel i dobrze widziec, bo slonce nie zachodzi, wiec zwiedzanie na calego (ale swiatla przepisowo trzeba miec caly czas zalaczone)
za to zima, to tylko 3-4 godz jest "w miare" widno
Ok, bo zamiast o autku, to o wyspie sie rozpisalem
ale naprawde czasem jest tu jazda ekstremalna 
Tyle, ze tutaj zima potrafi sie ciagnac od pazdziernika do maja
Na Islandii prawdziwa zmora nie sa mrozy, ale silne wiatry (dochodza do ok 300km/h) i to nie w porywach, ale jest to ciagly wiatr przez kilka godz, malejacy z czasem do 150 km/h i tak trwac moze tydzien... wstrzymywany jest czasowo ruch ( nieraz wywrocilo ciezarowke, ludzie odczepiaja przyczepy i klada je w rowach - niezly widok jak sie mija takie "cmentarzysko przyczep")
A zima jezdzi sie oczywiscie na oponach z kolcami, bo inaczej to kamikaze - nieraz mnie przestawilo o pol pasa w prawo lub w lewo, kiedy wyjechalem zza gory, ewentualnie trzeba jechac na trojce, bo auto nie uciagnie pod wiatr, a rece to tak bola po godzinnej jezdzie od sciskania kierownicy (jezdzie sie z wpol skrecona kierownica, zeby jechac prosto, ale trzeba uwazac, bo czasem akurat gora zasloni wiatr i momentalnie trzeba prostowac).
Do tego w czasie takiego wiatru potrafi niesc niezle kamyczki, dlatego wiekszosc aut jest "ostrzelana" i patrzac pod odpowiednim katem bedzie widac dziesiatki wgniecen, ale to juz taki urok
a tak poza tym, to nie jest zle, latem da rade jezdzic 24h/ dobe bez swiatel i dobrze widziec, bo slonce nie zachodzi, wiec zwiedzanie na calego (ale swiatla przepisowo trzeba miec caly czas zalaczone)
za to zima, to tylko 3-4 godz jest "w miare" widno
Ok, bo zamiast o autku, to o wyspie sie rozpisalem


