Drgania kierownicy przy prędkości 80-100 km/h
- rock4
- Specjalista
- Posty: 819
- Rejestracja: ndz lut 27, 2011 22:19
- Auto:: Touran 1,9 AVQ 2003
- Imię:: Marek
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 20 razy
- Kontakt:
Drgania kierownicy przy prędkości 80-100 km/h
Panowie, potrzebuję Waszych doświadczeń w tym temacie.
Wczoraj jedziemy rodzinką na wypad weekendowy i na prostej drodze przy prędkościach 80-100 km/h wyczuwam drgania kierownicy. Poniżej i powyżej tej prędkości żadnych drgań. Auto trzyma się drogi, nigdzie nie znosi.
Dzisiaj byłem na wyważeniu kół, wszystkie 4 wyważone (były i są) co do grama. Tarcze hamulcowe bez śladów korozji (wymieniane z początkiem tego roku).
Jedyne objawy które słyszę to przy jeździe po "kocich łbach" - są jakieś luzy w układzie kierowniczym, jednak miesiąc temu gdy byłem na przeglądzie okresowym wspominałem o tym gościowi z przeglądu, on jednak nic nie znalazł ani szarpaki mu nic nie pokazały.
Czy mieliście podobny problem w swoim Touraniku?
Wczoraj jedziemy rodzinką na wypad weekendowy i na prostej drodze przy prędkościach 80-100 km/h wyczuwam drgania kierownicy. Poniżej i powyżej tej prędkości żadnych drgań. Auto trzyma się drogi, nigdzie nie znosi.
Dzisiaj byłem na wyważeniu kół, wszystkie 4 wyważone (były i są) co do grama. Tarcze hamulcowe bez śladów korozji (wymieniane z początkiem tego roku).
Jedyne objawy które słyszę to przy jeździe po "kocich łbach" - są jakieś luzy w układzie kierowniczym, jednak miesiąc temu gdy byłem na przeglądzie okresowym wspominałem o tym gościowi z przeglądu, on jednak nic nie znalazł ani szarpaki mu nic nie pokazały.
Czy mieliście podobny problem w swoim Touraniku?
- Dodi
- Władca postów
- Posty: 3653
- Rejestracja: pn maja 09, 2011 10:00
- Auto:: Sharan 7N CFGB
- Imię:: Paweł
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowań: 58 razy
ja tez mam podobne objawy jak Ty... tzn... ogolnie luzów nie mam, przynajmniej na szarpkach nic nie wyszło... na płynnych dołkach nic nie słychac, zadnych stuków, jedynie na kocich łbach lub na przejezdzie kolejowym pojawiaja sie "głuche" stuki... i własnie tez mam lekkie drgania kierownicy mniej wiecej przy tych predkosciach i to nie podczas przyspieszania, tylko normalnie jadac... koła tez mialem wywazane dwa razy i to nic nie pomogło...
czytałem gdzies ze to moga byc gorne mocowania amorów z przodu... od tego moga byc te "głuche" stuki, a takze drgania przy tych predkosciach, bo wtedu jak tam znajdujace sie łozysko ma juz luz to zaczyna stukac i amor jest juz lekko luzny na boki i zaczynaja sie drgania... z doswiadczenia kiedys miałem takie same stuki w starym Toledo... wymieniłem wtedy tam prawie całe zawieszenie ( tanie to było ) a okazały sie własnie te gurne mocowania... po wymianie tego jak reka odjął, a meczyłem sie z tym spory czas bo na szarpakach nic nie wychodziło...
czytałem gdzies ze to moga byc gorne mocowania amorów z przodu... od tego moga byc te "głuche" stuki, a takze drgania przy tych predkosciach, bo wtedu jak tam znajdujace sie łozysko ma juz luz to zaczyna stukac i amor jest juz lekko luzny na boki i zaczynaja sie drgania... z doswiadczenia kiedys miałem takie same stuki w starym Toledo... wymieniłem wtedy tam prawie całe zawieszenie ( tanie to było ) a okazały sie własnie te gurne mocowania... po wymianie tego jak reka odjął, a meczyłem sie z tym spory czas bo na szarpakach nic nie wychodziło...
- rock4
- Specjalista
- Posty: 819
- Rejestracja: ndz lut 27, 2011 22:19
- Auto:: Touran 1,9 AVQ 2003
- Imię:: Marek
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 20 razy
- Kontakt:
W służbowej Octavii (już nią nie jeżdżę) jak wymieniali mi łożyska mocowania amortyzatora (właśnie tam na górze, w kielichu) to były słyszalne stuki podczas kręcenia kierownicą na postoju, w tym przypadku tego nie ma.Dodi pisze:...czytałem gdzies ze to moga byc gorne mocowania amorów z przodu... od tego moga byc te "głuche" stuki, a takze drgania przy tych predkosciach, bo wtedu jak tam znajdujace sie łozysko ma juz luz to zaczyna stukac i amor jest juz lekko luzny na boki i zaczynaja sie drgania...
W dodatku jak wracałem z weekendowego wypadu, to ani razu kierownica nie zadrżała, ciekawe...
- Dodi
- Władca postów
- Posty: 3653
- Rejestracja: pn maja 09, 2011 10:00
- Auto:: Sharan 7N CFGB
- Imię:: Paweł
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowań: 58 razy
mogli źle zamocowac sprezyne... mowie Ci ja bym najbardziej obstawiał własnie te gorne mocowania...tym bardziej ze luzów nigdzie nie mam... znalazłem gdzies na necie w intercarsie chyba komplet tych mocowań na obie strony za 139 zł...rock4 pisze: jak wymieniali mi łożyska mocowania amortyzatora (właśnie tam na górze, w kielichu) to były słyszalne stuki podczas kręcenia kierownicą na postoju
- rock4
- Specjalista
- Posty: 819
- Rejestracja: ndz lut 27, 2011 22:19
- Auto:: Touran 1,9 AVQ 2003
- Imię:: Marek
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 20 razy
- Kontakt:
Odświeżę trochę temat ponieważ w ciągu ostatnich 4 tygodni myślę, że udało mi się wyeliminować drgania. No to opis czas zacząć.
Od początku sierpnia kiedy to założyłem temat drgania pojawiały się i znikały. Najczęściej znikały gdy wybierałem się do mechanika lub też u niego byłem - taka złośliwość rzeczy martwych. Ale na początku września żona wybrała się do Poznania, przed wjazdem do Poznania zameldowała mi, że samochód coś dziwnie stracił kopa, trudno jej się wyprzedza i w dodatku ciężko jej ruszyć. Ale stwierdziła że da radę wrócić gdy załatwi wszystkie sprawy. No i wróciła, poszedłem do samochodu by się nim przejechać ale nie musiałem tego robić bo okazało się, że prawe przednie koło jest czarne od pyłu z klocków hamulcowych w dodatku buchało ciepłem gdy się do niego podeszło. Następnego dnia pojechałem do mechanika, diagnoza: zestaw naprawczy tłoczka do wymiany. No to ok, niech wymienia. Popołudniu samochód odebrany wszystko pięknie ładnie. Do czasu kiedy wybraliśmy się do Wrocławia. W drodze powrotnej ponowna historia. Tarcza się grzeje, trudno ruszyć, w dodatku nasilające się drgania przy prędkościach ok 80km/h. Kolejna wizyta, wnikliwe rozbieranie zacisku i... tłoczek do wymiany (na jego zewnętrznej części pojawiły się ślady korozji). 70zł i tłoczek wymieniony. Od tego momentu problem z zaciśniętym hamulcem nie powrócił, jedynie podczas delikatnego hamowania wyczuwalne były drgania na kierownicy i to tylko przy prędkościach >80km/h.
Po 3 tygodniach gdy już byłem pewien że problem nieodbijającego tłoczka nie powraca zdecydowałem się na remont zawieszenia (2xkońcówki drążka, tuleje wahaczy przednich:tylne, okazało się że jeszcze przegub lewy, zewnętrzny również).
Dzisiaj odebrałem samochód, żadnych drgań na kierownicy przy hamowaniu z każdej prędkości osiąganej przez Tourana. Myślę że problem udało się wyeliminować - oby nie powrócił.
Mam nadzieję, że moje doświadczenia mogą być komuś z Was pomocne.
Od początku sierpnia kiedy to założyłem temat drgania pojawiały się i znikały. Najczęściej znikały gdy wybierałem się do mechanika lub też u niego byłem - taka złośliwość rzeczy martwych. Ale na początku września żona wybrała się do Poznania, przed wjazdem do Poznania zameldowała mi, że samochód coś dziwnie stracił kopa, trudno jej się wyprzedza i w dodatku ciężko jej ruszyć. Ale stwierdziła że da radę wrócić gdy załatwi wszystkie sprawy. No i wróciła, poszedłem do samochodu by się nim przejechać ale nie musiałem tego robić bo okazało się, że prawe przednie koło jest czarne od pyłu z klocków hamulcowych w dodatku buchało ciepłem gdy się do niego podeszło. Następnego dnia pojechałem do mechanika, diagnoza: zestaw naprawczy tłoczka do wymiany. No to ok, niech wymienia. Popołudniu samochód odebrany wszystko pięknie ładnie. Do czasu kiedy wybraliśmy się do Wrocławia. W drodze powrotnej ponowna historia. Tarcza się grzeje, trudno ruszyć, w dodatku nasilające się drgania przy prędkościach ok 80km/h. Kolejna wizyta, wnikliwe rozbieranie zacisku i... tłoczek do wymiany (na jego zewnętrznej części pojawiły się ślady korozji). 70zł i tłoczek wymieniony. Od tego momentu problem z zaciśniętym hamulcem nie powrócił, jedynie podczas delikatnego hamowania wyczuwalne były drgania na kierownicy i to tylko przy prędkościach >80km/h.
Po 3 tygodniach gdy już byłem pewien że problem nieodbijającego tłoczka nie powraca zdecydowałem się na remont zawieszenia (2xkońcówki drążka, tuleje wahaczy przednich:tylne, okazało się że jeszcze przegub lewy, zewnętrzny również).
Dzisiaj odebrałem samochód, żadnych drgań na kierownicy przy hamowaniu z każdej prędkości osiąganej przez Tourana. Myślę że problem udało się wyeliminować - oby nie powrócił.
Mam nadzieję, że moje doświadczenia mogą być komuś z Was pomocne.
- bzyk.26
- Przeglądacz
- Posty: 113
- Rejestracja: ndz lip 03, 2011 19:51
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Kraków/Bieszczady
Ehh
i dopadł mnie ten problem tylko z tym że drgania są przy prędkości 100-120 najbardziej odczuwane przy przyspieszaniu i nasilają się! ostatnio sa juz odczuwalne podczas hamowania ! koła wyważone zbieżność sprawdzona luzów nigdzie nie ma nic nie stuka nie puka ! wydaje mi się? że pogorszyło się nie co po tym jak wymieniłem przednie sprężyny w przednim zawieszeniu i mam wrażenie że autko pływa trochę na boki
może to wina tych mocowań jak wyżej opisaliście ? ale ich stan nie wskazywał raczej na ich zły stan


- Cesarz
- Władca postów
- Posty: 4415
- Rejestracja: pt maja 27, 2011 18:43
- Auto:: 5T1 2.0TDI, DFHA 2017
- Imię:: Michał
- Lokalizacja: Gdynia
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowań: 223 razy
Hej! Plaga jakas czy co? U mnie tez zaczeła kierownica drgac przy prędkosciach 100-140 km/h. Koła wyważane były w marcu przy wymianie sezonowej, tarcze i klocki relatywnie nowe... A najgorsze to ze "siedze na walizce" i musze to zostawic do mojego powrotu... Wtedy sie zacznie szukanie... 

1T1 HL 2005 2.0 TDI BKD+ 176KM/350Nm
5T1 HL 2017 2.0 TDI DFHA 190KM/400Nm
5T1 HL 2017 2.0 TDI DFHA 190KM/400Nm