Od kilku lat borykam się z problemem obniżania się płynu w zbiorniczku podczas jazdy. Po dolaniu płynu jest ok na trochę po czym znowu jest niski poziom. Po odkręceniu korka zbiorniczka daje się zauważyć spore ciśnienie i syk. Po wyrównaniu się ciśnień płyn wraca do normy.
Od razu zaznaczę:
-W oleju płynu nie ma
-W zbiorniczku wyrównawczym osadzają się jakieś czarne paprochy i jak się zetrze palcem to przypomina to sadzę.
Mam pytanie czy z tego górnego wężyka co przychodzi do zbiorniczka wyrównawczego płynu (ten przewód wodny co idzie razem z przewodami paliwowymi) u was też cały czas bąbluje gaz (powietrze lub spaliny)? Czy mógłby ktoś sprawdzić? U mnie cały czas wydostają się małe pęcherzyki powietrza.
Podejrzewam chłodniczkę recyrkulacji spalin. Czy ktoś to rozbierał? Są tam jakieś uszczelki uszczelniające część wodną od spalin?
Problem mi narasta od jakiegoś czasu dlatego proszę o radę bardziej doświadczonych w temacie.
Po pierwsze sprawdź korek czy jest ok,jak jest ok to znaczy że musisz mieć nieszczelność w rurkach;),ściągnij obudowę pod silnikiem i patrz czy nie leci;) jak leci to walnij lufe i sprawdzaj gdzie;)
Chłodniczkę możesz sprawdzić odkręcając węże od płynu i łącząc je "na krótko" jeśli płyn nie będzie uciekał to chłodniczka do wymiany, jeśli nadal ubywa to... uszczelka pod głowicą lub pęknięta głowica - to najczarniejszy scenariusz, niestety ale poszukaj bo tych opisów było już wiele lub poczekaj na opinię bardziej doświadczonych.
Uszczelka to jeszcze nie byłoby tak źle . Mam możliwość kupić prawie nową chłodniczkę za dobrą kasę więc może się pokuszę, a jak nie to do wymiany uszczelka pójdzie.