Strona 1 z 1

Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: czw lut 06, 2014 11:58
autor: luigisq16
Witam Touromaniaków.
Napewno każdy z was na swoim Tourim ma jakieś uszkodzenia karoserii od kamieni, po spotkaniu z innymi dzwiami na parkingu itd itp.
Jakiś czas temu z własnej nieuwagi "przywaliłem" w Touriego uchylną bramą garażową( ale bolało) :shock: Pomyślałem - co za kretyn ze mnie. :? Efekt był taki, iż miałem potężne wgniecenie w za tylną szybą bagażnika. :omatko:
Zacząłem szukać jakiejś pomocy w necie.

Znalazłem coś takiego. http://auto-forma.pl/

Umówiłem się i podjechałem do warsztatu specjalizującego się w takich naprawach. Właśnie do nich.
Nowo powstająca firma z wyszkoloną kadrą. Miła i profesjonalna obsługa, świetny szef, profesjonalne podejście do tematu.
Po oględzinach panowie znaleźli kilka jeszcze innych punktów do naprawy. Wcześniej nie zauważałem tego.
Panowie w 2 godz. usunęli mi łącznie z 7-8 wgnieceń karoserii za naprawdę żadne pieniądze. :ok:
Najbardziej podobała mi się operacja na masce przedniej (dosłownie 20 min i maska jak nowa). :brawa:
W miejscu spotkania z bramą garażową wprawdzie jest rysa na lakierze, jednak linia nadwozia jest wyciągnięta i nie straszy to jak wcześniej. :brawa:
Naprawdę gorąco polecam kolegom z klubu drobne uszkodzenia usuwać taką metodą. :super:
Pewnie pojawią się głosy, iż są takie zestawy do samodzielnego usuwania takich uszkodzeń, jednak umiejętności, cierpliwość jaką trzeba mieć i inny osprzęt jest tu nieodzowny.
Nie jest to takie proste jakby się wydawało. :bry:

Re: Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: czw lut 06, 2014 13:54
autor: grzegomir
cos mi tu reklamą firmy zachodzi... jakie to są żadne pieniądze?? za darmo bo żadne znaczy nic, jak tak to ja już wsiadam w samochód i jadę jak za darmo

Re: Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: czw lut 06, 2014 20:12
autor: turek
wszystko ok. ale auto musi mieć oryginalny lakier i nie dają gwarancji na naprawę.Firmy ubezpieczeniowe już wrzucają po gradobiciu:"naprawa bez lakierowania"

Re: Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: czw lut 06, 2014 21:22
autor: aawol
no niekoniecznie - obydwie realizacje robione na spawkach więc lakier poszedł w .... i lakiernik miał co robić. Bez lakierowania można male szkody bez załamań blachy i pęknięć lakieru. Albo metodą wypychania i wygładzania od lewej strony albo poprzez wyciąganie przy użyciu kleju ( a najczęściej obiema tymi metodami łącznie)

Re: Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: pt lut 07, 2014 00:17
autor: luigisq16
grzegomir pisze:cos mi tu reklamą firmy zachodzi... jakie to są żadne pieniądze??
Ze niby co? Reklamuje że przypalantowałem sobie w Touriego? :shock:
Znalazłem takie rozwiązanie. Byłem, sprawdziłem organoleptycznie i przedstawiłem swoje spostrzeżenia i uwagi.
Od 27 lat posiadam jakieś autka różnych marek, a co za tym idzie przewinąłem się przez dziesiątki warsztatów. Umię ocenić już czy dany warsztat zasługuje na polecenie komuś kto szuka sprawdzonego mechanika, czy fachowca. :oki:

Jeżeli stać kogoś na auto wartości 30 czy 40 tyś., to wydanie raz w roku 200-300 zł na utrzymanie go w dobrym stanie wizualnym to żadne pieniądze, a przy sprzedaży ma to kolosalny wpływ na cenę.
Nie raz widziałem sprzedawane auta 4-5 letnie i całe w takich uszkodzeniach jak opisałem. Ale gość twardo krzyczy taką cenę jak za igiełkę. Dlaczego? Bo nie dbał o nie, albo był nieświadomy jak zadbać o to.

Kolego grzegomir-pudło. :uklon:

Re: Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: pt lut 07, 2014 00:33
autor: grzegomir
no to było trzeba od razu podać cene takiej usługi nie cytuje ,,żadne pieniądze"... cena pewnie będzie różnić się wielkością wgniecenia... nie podałeś ceny rozmiaru uszkodzenia, a to jest fajna sprawa naprawić samochód bez malowania...

znana jest mi ta forma usuwania szkody tylko nie koszty wyceny... jakieś 2 lata temu nad Białymstokiem przeszła burza gradowa, z 3 osiedli samochody były pogniecione przez grad wtedy zrobiło się głośno o tym sposobie... same serwisy odsyłały właśnie do takich firm żeby usunąć szkodę... mowa była za jedną wgniotkę 50zł... nie trudno naliczyć co robi grad więc sporo samochodów poszło na szkodę całkowitą, oczywiście jak ktoś chciał... pamiętam że babka była na takiej wizycie usuwania wgniotek opel insignia czy coś tak, naliczyli u niej na samym dachu coś koło 100... a coś dla humoru gadałem z gościem z vw bora też po gradobiciu... na pytanie jak po gradobiciu odp. była taka: ma tyle szpachli że nic nie ruszy... :hahaha:

kolego luigisq16 miło by było zobaczyć jakiś przykład :bry:

Re: Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: pt lut 07, 2014 00:40
autor: luigisq16
grzegomir pisze:ma tyle szpachli że nic nie ruszy...
Dobre hehe :haha:

Re: Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: pt lut 07, 2014 01:08
autor: grzegomir
i to jest prawda bora sprowadzona ze usa także musiała mieć na sobie kitu a i wgniotek nie było

Re: Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: pt lut 07, 2014 09:19
autor: aawol
co ciekawsze pakiecik narzędziowy do wyciągania wgniotków na kleju kosztuje 50-80 zł.... Można samemu poratować sytuację i to znacznie . Wykończenie na igłę trzeba już wypychać ale to i fachowca trzeba i narzędzi ( kilkadziesiąt różnej figury wypychaczy).
Generalnie coraz popularniejsza metoda bo tańsza i szybsza niż blacharz+ lakiernik...

Re: Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: pt lut 07, 2014 11:40
autor: luigisq16
aawol pisze:. Wykończenie na igłę trzeba już wypychać ale to i fachowca trzeba i narzędzi ( kilkadziesiąt różnej figury wypychaczy).
Generalnie coraz popularniejsza metoda bo tańsza i szybsza niż blacharz+ lakiernik...
Dokładnie. Do tego jeszcze widziałem zgrzewarki do stali i aluminium używanych już przy większych uszkodzeniach. Metoda coraz bardziej popularna ze względu na o wiele niższe koszty niż metodą tradycyjną.

Re: Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: pn lut 10, 2014 02:12
autor: grzegomir
luigisq16 pisze:Dokładnie. Do tego jeszcze widziałem zgrzewarki do stali i aluminium używanych już przy większych uszkodzeniach. Metoda coraz bardziej popularna ze względu na o wiele niższe koszty niż metodą tradycyjną.
zgadza się jest takie coś ale stosowane jest zazwyczaj na elementach nie wymiennych tylni błotnik, próg lub częściach niedostępnych do zakupu albo za drogich w zakupie... fajna metoda kiedyś oglądałem na discowery fani czterech kółek i właśnie tam coś wyciągali...

Re: Wgniecenia karoserii, maski po kamieniach

: pn lut 10, 2014 16:55
autor: luigisq16
grzegomir pisze:fajna metoda kiedyś oglądałem na discowery fani czterech kółek i właśnie tam coś wyciągali...
Dokładnie to samo widzieliśmy. :ok:
Właśnie taki sprzęt oglądałem. Dzięki uprzejmości szefa zaprezentował mi te zgrzewarki i cały osprzet do tego. Kapitalna sprawa. :oki: