Ponieważ coś cicho i wręcz pusto w "Innych autach" postanowiłem to zmienić

Mam na imię Łukasz - jestem bratem klubowicza DLUGI-74

Postanowiłem Wam pokazać mojego paszczura.
Po kolei więc...
Autko posiadam od 26 lipca 2013r, zostało kupione w salonie VW Rzepecki-Mroczkowski w Poznaniu jako używane, 3 letnie z przebiegiem 68800km. Auto bezwypadkowe - lakierowana niestety klapa od połowy w dół (nieszczęsna rdza w okolicach lampek do oświetlenia tablicy).
Troszkę danych technicznych:
- Produkcja 2010r,
- Silnik 2.0 TDI CR 140KM (CBAB),
- wersja Comfortline,
- skrzynia manual,
- xenon z doświetlaniem,
- reszta praktycznie standard - bez wodotrysków i nawet alu...
Pasek został kupiony na stalowych kołach z oryginalnym kołpakiem i... praktycznie od razu poszedł mod nr 1 - alu 18" oryginał VW Chicago ręcznie polerowane + nowe opony.
Ponieważ autko zostało niezbyt profesjonalnie przygotowane do sprzedaży przez salon (straszne swirle po polerce mechanicznej), 2 sierpnia postanowiłem zrobić korektę lakieru. Zajęło mi to w zasadzie tylko ok. 7h, więc nie jest idealnie, no ale jak na amatora myślę, że nie jest źle.
Wszystko było zgodnie ze sztuką. Użyte środki to m.in. IronX, Manzerna, Collonite 476, DODO JUICE Purple Haze i jeszcze wiele innych po drodze

Na drugi dzień zabrałem się za odświeżeniem wnętrza.
No i zaczęło się modzenie:
- przyciemnienie szyb,
- listwa ochronna na zderzak (oryginał VW),
- dywaniki welurowe Petex'a,
- wymiana żółtych żarówek zewnętrznych (doświetlanie na H7 Narva 4500K, postojówki na LED'y z CAN, oświetlenie tablicy na LED'y).
Tak to wyglądało:




- malowanie zacisków na czarny mat + koreczki na śruby VW






Przez zimę nazbierałem trochę gratów, no i ciąg dalszy zabawy:
- nakładki na pedały + podstopnica













No więc poszły na tapetę sprężyny od wersji sportline


Na razie tyle w temacie, chociaż lista planowanych modyfikacji zamiast maleć, to rośnie

Na dzień dzisiejszy autko ma nieco ponad 99tys km i śmiga.
_______________________________________________________________
Zapomniałem jeszcze pokazać jak wygląda pod maską

Dziś korzystając z popołudnia zabrałem się za komorę silnika i wnęki drzwi.
Po zimie wnęki drzwi, i ogólnie sytuacja komory silnika była... no powiedzmy średnia

Całość została wypsikana APC, wypędzelkowana, umyta:





Piszę "na razie", bo może jeszcze chcę zrzucić wygłuszenie maski, umyć pod nią i nałożyć wosk na spód maski. Ciągle coś...
-------------------------Update 04.08.2014---------------------------
I kolejny mod, który tak przypadkiem wpadł, czyli wymiana relingów na oryginał chromy + oczywiście nowe pianki (jakby ktoś chciał ich wymiary to proszę o priv - mam je zeskanowane + fotki z miarką).
Tak oto autko prezentuje się z w nowej odsłonie:








-------------------------Update 11.08.2014---------------------------
Dziś przyszła paczuszka, a w środku:


Tak było przed:




Zamontowałem światła do jazdy dziennej - wybrałem i posłużyłem się poradą kolegi Blop, którą znajdziecie tutaj.
Podsumowując: zakupione DRL Hella ze Skody o nr 5J0941067 L (lampa lewa) i 5j0941068 R (lampa prawa).
Niestety nie posiadam czujnika zmierzchu, więc zmodyfikowałem nieco sposób podłączenia - zrobiłem nową wiązkę i za pomocą przekaźnika podłączyłem DRL do auta. Wszystko jest tak jak być powinno, czyli:
- włącznik świateł w pozycji "0" - świecą DRL,
- włącznik świateł na postojówki lub mijania - DRL gasną i zapalają się odpowiednie światła,
Oczywiście wiązki halogenów zabezpieczone i zostawione. Na początku wyrzucało błąd halogenów, ale zostały one wykodowane z Bordnetz'a.
Tak to wygląda w dzień:






Dziś w moje ręce wpadła nowa skórzana gałka wraz z mieszkiem od VW Caddy (różni się tylko mieszkiem od Passata B7) :hyhy




-------------------------Update 13.12.2014---------------------------
W połowie listopada przeszedłem na setup zimowy, czyli dywaniki gumowe + stalówki:

Tak to wyglądało:

Powodem zmiany samych felg było to, że były to kółka z golfa (szer. 6J) i o ile przód jeszcze mogłem przeżyć, to tył wyglądał jak tramwaj.
Na razie na autko założyłem nówki Dezent TD 16" 6,5J ET40 - jak długo pojeżdżą u mnie to się okaże


Wygląda to tak:



Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie nałożył jakiegoś paskudztwa na felgi celem zabezpieczeniem przed brudem, a z racji, że jest to felga na zimę, to brud jej nie będzie obcy

Dzisiaj po przełożeniu kół byłem na myjce i jak widać świeża powłoka daje radę:

