Strona 1 z 2

Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: pt cze 20, 2014 22:04
autor: Tomasz_W-wa
Witam
Z uwagi, że nie znalazłem w formie obrazkowej opisu a tylko w formie pisemnej jak wyczyścić parownik uznałem że może coś tam popstrykam jak będę to robił i się podzielę z Wami moimi spostrzeżeniami i tak powstał ten mały opis.
Stosujemy jakiś preparat do odgrzybiana typu pianka albo tak jak ja użyłem w formie ciekłej f. Wurth.

Zaczynamy od wymontowania piankowej osłony pod schowkiem, przykręcona jest ona dwoma spinkami plastikowymi z gwintem, wykręcamy je jak normalną śrubę śrubokrętem płaskim.
Następnie wypinany dolny plastik w samym rogu tunelu (ja wypiąłem go później a więc na zdjęciach do jakiegoś momentu jest on jeszcze wpięty).
Od razu zaznaczam że nie ma potrzeby wymontowywać całego schowka tak jak ja to zrobiłem.

Obrazek


Następnie trzeba wyjąć stary filtr przeciwpyłkowy, można pod spodem coś rozłożyć jak nam wysypią się jakieś brudy inaczej czeka nas odkurzanie.
Dekielek zabezpieczający filtr przesuwamy w stronę drzwi pasażera a następnie ciągniemy filtr w dół.

Obrazek

Obrazek


Teraz zabieramy się za wypięcie elastycznego przewodu odprowadzającego skropliny z układu klimatyzacji. Dużo osób (chyba) wchodzi pod samochód i tam przez otwór wciska wężyk od preparatu odgrzybiającego, jest to trochę uciążliwe i trzeba mieć kanał a ja to rozwiązałem inaczej.
Wężyk ten wypinamy przy samej nagrzewnicy, jest od po prostu wsunięty na taki kołnierz, nie rozpinamy na dole przy podłodze tak jak ja to pokazałem na zdjęciu, tam zostawiamy go wpiętego.

Obrazek

Obrazek


Następnie przez otwór w kołnierzu wprowadzamy rurkę z dyszą i w zależności od preparatu i instrukcji wtłaczamy środek do parownika.

Obrazek


Po zaaplikowaniu środka zgodnie z instrukcją natychmiast nakładamy zdjęty przewód na kołnierz nagrzewnicy ponieważ środek będzie nam spływał i będzie się chciał wydostać po za układ właśnie tym przewodem.
Zalecane jest w środku konsoli czyli pod tym kołnierzem dla bezpieczeństwa położyć jakąś szmatę czy ręczniki papierowe, dlatego, że w tym miejscu jest duży układ elektroniczny i wiązka z kablami.
Dla pewności że nic się z nimi nie stanie jak by nam coś się wylało lepiej coś położyć na nie.
Po tej czynności można jeszcze przez otwór filtra kabinowego wprowadzić rurkę od preparatu odgrzybiającego od góry parownika i spryskać od góry parownik. Rurkę wprowadzamy (patrząc na konsolę) w górnej lewej części otworu na filtr, jest trochę ciężki dostęp bo nic nie widać, ale się da.
Po tych zabiegach poczekajmy te 15-20 min niech preparat zrobi swoje i zakładamy nowy filtr przeciwpyłkowy i włączamy klimę i tu spotkałem się z rożnymi opisami, jedni piszą żeby włączyć klimę inni piszą żeby włączyć na max grzanie, a więc ja zrobiłem tak, że najpierw pohulała klima a później włączyłem grzanie (jak jest grzanie bardziej czuć środek do czyszczenia).
Następnie dobrze by było przewietrzyć autko tak z 2 godziny, nawet dobrze by było żeby autko pochodziło z nadmuchem.

Tyle ode mnie.
Wszelkie korekty mile widziane.
Może komuś się przyda.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: sob cze 21, 2014 20:48
autor: miron
Swietna praca też planuje czyszczenie klimy a z takim manualem na pewno bedzie dużo łatwiej :super:

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: ndz cze 22, 2014 00:04
autor: Mirkok
Witam.
Brawo Kolego !

Tak właśnie robiłem , jakiś miesiąc temu.
Tylko, że po zaaplikowaniu środka-pianki na parownik, zamykałem szybko (bez filtra) otwór filtra kabinowego i załączałem na maxa wentylatory, zamykając potem drzwi auta. Tak przez 10 min. trwał obieg powietrza. Oczywiście wcześniej podłączyłem jeszcze prostownik do akumulatora. :lol:
Czynność powtórzyłem 3 razy, aż do zużycia środka odgrzybiającego.

PS.
Teraz jest OK.
Dodam, że jestem alergikiem i astmatykiem.
Uczulony jestem na takie grzyby - m.in. "cladosporium herbarum", po których mam momentalnie kichanie i katar, a następnie kaszel. Myślę więc, że wykonałem to dobrze.

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: ndz cze 22, 2014 14:49
autor: shaman82
Trochę się zastanawiam po co rozpinać ten wężyk, jeżeli po wyjęciu filtra przeciwpyłkowego można się dostać sondą środka odgrzybiającego do parownika od góry? Ja właśnie tak czyściłem kiedyś klimę i to u mnie w zupełności wystarczyło.
Nie ma wtedy problemu koniecznością szybkiego podpięcia rozebranego wężyka odpływowego, bo środek "leci na ręce i elektronikę".

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: wt cze 24, 2014 20:59
autor: Tomasz_W-wa
shaman82 sprawa nie jest tak łatwa, wkładając przewód giętki z dyszą od góry musimy go wsunąć w samym rogu w górnej lewej części wnęki na filtr przeciwpyłkowy. Do końca nie wiemy gdzie dokładnie znajdzie się dysza bo wnęka jest dość cienka i dłoń do niej nie wejdzie żeby majdrować wężykiem tak żeby ustawić dyszę np. w centralnej części parownika, bardziej obstawiam że dysza znajdzie się przy prawej ściance i bardziej po tej stronie spryskamy parownik.
Dodam jeszcze że w drugim autku mam podobną nagrzewnicę, ale ta dziura jest o wiele niżej i łatwiej jest wszystko spryskać, w Touranie jest o wiele gorzej.
Dlatego wprowadzając od dołu wężyk z dozownikiem spokojnie tak ustawimy rurkę żeby dozownik był na środku parownika, do tego od dołu wkładamy ok. 10 cm rurki, a od góry z 3 razy tyle.
Tak jak pisałem wężyk od dołu i dodatkowo wężyk od góry i parownik będzie dobrze spryskany co za tym idzie wyczyszczony.
Oczywiście najlepiej jest zrobić to specjalną dyszą z pistoletem z ciśnieniem 10 barów, tak jak robią to w ASO VW.
Tak jak tu:

http://www.youtube.com/watch?v=z7GBiccOuMQ

Ale jak się nie to trzeba kombinować.
Tyle ode mnie bo się trochę rozpisałem :haha:
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: śr cze 15, 2016 09:48
autor: dexter23pl
Myślę że lepiej jest wyjąć ten czujnik temperatury co jest widoczny na zdjęciu i przez ten otwór lać na parownik. A rurką będzie spływać

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: śr cze 15, 2016 11:13
autor: wesol
Od strony dolotu powietrza z zewnątrz wystarczy podawać tylko nawiew musi być włączony. To już rozprowadzi sobie sam nasz nadmuch i po parowniku o po nagrzewnicy i po kanałach. Tylko trzeba pamiętać by wpierw wyciągnąć filtr kabinowy.

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: śr cze 29, 2016 20:17
autor: Tomasz_W-wa
Witam
Małe przypomnienie odgrzybiania parownika moim sposobem.
Trzema mieć przyszykowane:
- nowy filtr kabinowy
- preparat dezynfekcji klimatyzacji z rurką dozującą (najlepiej jakieś dobrej firmy)
- uciętą plastikową butelkę na pół
- ręcznik albo jakieś ręczniki papierowe (na wszelki wypadek)


Obrazek


Ja sobie zrobiłem taką prowizoryczną lancę z końcówką rozpylającą dzięki której mam dobrą kontrolę nad samą dyszą rozpylającą.


Obrazek


W dolnej części rozpinamy skrajny plastik oraz wykładzinę pod którą znajduje się gumowy wężyk odprowadzający skropliny z nagrzewnicy na zewnątrz auta.


Obrazek


W moim przypadku cała operacja była przeprowadzana w garażu podziemnym i nie chciałem robić plam na betonie, dlatego użyłem dolnej części z plastikowej butelki np. po wodzie do zebrania wstrzykiwanego środka dezynfekującego, który wypływa po czyszczeniu przez rurkę skroplin na zewnątrz auta.
Odcięta butelka może przydać się jak byśmy chcieli np. wężyk z dyszą wsunąć od dołu i dobrze spryskać dolną część nagrzewniczki, w tedy wsuwamy przez tą rurkę do skroplin cienką rureczkę z dyszą i spryskujemy.
Wkładamy w tedy rurkę od skroplin z rurką do środka do butelki i psikamy, wypływający preparat ścieka nam do butelki, a nie do środka auta (taki patent widziałem na forum Octavii).


Obrazek


Wsuwamy lance do środka nagrzewnicy przez otwór po filtrze kabinowym.
Majstrując lancą którą kierujemy samym końcem czyli dyszą rozpylającą w stronę środka samochodu (w stronę podłokietnika) wyczuwamy nagrzewniczkę, przy okazji słychać jak szorujemy po żeberkach samej nagrzewniczki.
Dzięki temu wiemy że będziemy opryskiwacz środkiem nagrzewniczkę a nie np. plastikowe ścianki.


Obrazek


Naciskamy delikatnie na spust puszki ze środkiem dezynfekującym i majstrując lancą opryskujemy nagrzewniczkę w środku nagrzewnicy od góry od lewej do prawej strony, kierując się ruchami w lewo prawo do dołu.
Odczekujemy z 2-5 minut na spłynięcie całego środka do naszej plastikowej butelki i następnie wyciągamy ją i odkładamy po za samochodem żeby nie chcący sobie nie wylać w aucie.


Obrazek


Pozostaje nam teraz dobrze zamontować przewód skroplin do blachy pod gąbką dywanu, założyć nowy filtr kabinowy złożyć plastiki i gąbkę pod schowkiem.
Włączamy sobie silnik w aucie i następnie włączamy obieg zamknięty, zamykamy auto i czekamy z 10 min (no i tu nie wiem czy się włącza klimę czy nie bo czytałem że część ludzi włącza klimę a część nie bo podobnież można zepsuć parownik), niech środek podziała, po tym czasie wietrzymy auto.
Będzie czuć pewnie jeszcze przez kilka dni środkiem do dezynfekcji klimatyzacji ale z biegiem dni zapach będzie coraz słabszy aż zaniknie.
Czas całej operacji to ok. 30-40 min z włączaniem obiegu zamkniętego i wietrzeniem.

Tak to wygląda.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: czw cze 30, 2016 10:01
autor: Zyndram
A dlaczego kupiłeś dwie puszki preparatu???

Jedna nie wystarczy???

edytuj swój post wyjaśniając tę kwestię :)

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: czw cze 30, 2016 13:11
autor: Tomasz_W-wa
Jedna puszka wystarcza na 2 razy.
Kiedyś kupiłem kilka kompletów ;)
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: czw cze 30, 2016 13:18
autor: jarry
Zyndram pisze:tą kwestię :)
tą kwestią to możemy się zająć, a wyjaśnić to możemy tę kwestię

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: ndz lip 17, 2016 17:41
autor: trix
Dziś zgodnie z instrukcją przeprowadziłem odgrzybianie :piwo:
Dodatkowo użyłem odświeżacz powietrza

Obrazek

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: pt mar 08, 2019 15:31
autor: tedi555
Witam Szanowne grono,

Panowie zabrałem się za czyszczenie klimy metodą kolegi @Tomasz_W-wa
Wszytko szło zgodnie z planem do momentu kiedy nie chciałem wyciągnąć wężyka z pianki Bizup C30 z dyszy parownika...
Wężyk wychodzi do połowy i gdzieś się blokuje...
Za chiny nie chce wyjść dalej !!!
HELP PLEASE !!! :shock:

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: pt mar 08, 2019 21:25
autor: marcyb3
Spróbuj nim obrócić , powinno się udać wyciągnąć

wystukane w garażu z kluczem w ręku

Re: Czyszczenie klimatyzacji (parownika)

: pn mar 11, 2019 11:04
autor: tedi555
1,5 godziny "cudów". Kręcenia, do przodu, do tyłu...
W końcu zostawiłem wqrwiony na pół godziny, wróciłem i wylazło bez problemu !
Jakaś magia... ;)

Przy okazji ktoś wie ile wężyka trzeba włożyć żeby być przy parowniku, bo ja w sumie włożyłem praktycznie cały wężyk z Bizupa C30 do końca i może gdzieś się zaplątał stąd te problemy...

Dzięki, pozdrawiam...