Stuki w zawieszeniu przednim
-
- Przeglądacz
- Posty: 101
- Rejestracja: wt paź 11, 2011 20:54
- Auto:: Touran 2.0 110 DFGA 2016
- Imię:: Darek
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
Stuki w zawieszeniu przednim
Witam jak w temacie ja wjadę dwoma kołami (nie raz zdarza się jednym w większą dziurę lub nie równość w jezdni mam stuk metaliczny jak by coś było luźne na mniejszych dziurach tego nie słychać. I jeszcze jak zaczynam ruszać z miejsca i najczęściej ze w zniesienia skręcam lekko w lewo słychać tarcie przypominające przegub . Proszę może ktoś ma jakiś pomysł co to może być .
- qoocam
- Użytkownik
- Posty: 182
- Rejestracja: sob mar 09, 2013 12:07
- Auto:: 1,9 TDI AVQ
- Imię:: Kamil
- Lokalizacja: Wołomin/Kobyłka
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Stuki w zawieszeniu przednim
Dziś zaobserwowałem u siebie coś podobnego. W okolichach przedniego zawieszenia da się usłyszeć dźwięk ocierania (przycierania) elementów gumowych metalowych lub plastikowych (trudne do określenia). Powyższe występuje z różną częstotliwością w zależności od prędkości (od szybkości obrotu kół). Wygląda jak by dźwięk występował w jednej konkretnej fazie położenia koła. Tarcie jest naprawdę subtelne, do tego stopnia, że trzeba wrzucić na luz co by je usłyszeć. Nie mniej jednak jest irytujące...
Zaznaczam, że jakieś 300 km temu wymieniłem kompletne hamulce (tarcze klocki P+T) nie powinno mieć to wpływu bo było ok... do dzisiaj. Koła proste, bez bąbli itp. Auta nie ciągnie do boku (jedzie prosto). Mechanikiem nie jestem, ale wygląda to tak, jakby w jakimś układzie zębatek zabrakło jednego ząbka...
Jakieś pomysły?
Zaznaczam, że jakieś 300 km temu wymieniłem kompletne hamulce (tarcze klocki P+T) nie powinno mieć to wpływu bo było ok... do dzisiaj. Koła proste, bez bąbli itp. Auta nie ciągnie do boku (jedzie prosto). Mechanikiem nie jestem, ale wygląda to tak, jakby w jakimś układzie zębatek zabrakło jednego ząbka...
Jakieś pomysły?
- niko02
- Władca postów
- Posty: 4501
- Rejestracja: sob lip 16, 2011 15:00
- Auto:: BKD 2004r. 207KM 470Nm
- Imię:: Michał
- Lokalizacja: Szadek/Łódź/Warszawa
- Podziękował: 384 razy
- Otrzymał podziękowań: 325 razy
Re: Stuki w zawieszeniu przednim
Czytając tylko ten kawałek przychodzi mi na myśl, że mogłeś trochę przegrzać tarcze i potem je ugasić w kałuży (pogoda sprzyja) i mogły się subtelnie zniekształcić, stąd ten odgłos tylko w jednym miejscu.qoocam pisze:Zaznaczam, że jakieś 300 km temu wymieniłem kompletne hamulce (tarcze klocki P+T) nie powinno mieć to wpływu bo było ok... do dzisiaj.
Auto na lewarek, pokręć kołem jednym, drugim i może coś się rozjaśni.
-
- Użytkownik
- Posty: 219
- Rejestracja: śr cze 26, 2013 16:11
- Auto:: Touran BKC 2004
- Imię:: grzesiek
- Lokalizacja: białystok
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 18 razy
Re: Stuki w zawieszeniu przednim
eee żeby tarcze powichrowało to by czuł na kierownicy przy hamowaniu drgania...
grzegomir
- niko02
- Władca postów
- Posty: 4501
- Rejestracja: sob lip 16, 2011 15:00
- Auto:: BKD 2004r. 207KM 470Nm
- Imię:: Michał
- Lokalizacja: Szadek/Łódź/Warszawa
- Podziękował: 384 razy
- Otrzymał podziękowań: 325 razy
Re: Stuki w zawieszeniu przednim
Bankowo ale pokręcić kołami na lewarku nie zaszkodzi i za darmogrzegomir pisze:eee żeby tarcze powichrowało to by czuł na kierownicy przy hamowaniu drgania...

- qoocam
- Użytkownik
- Posty: 182
- Rejestracja: sob mar 09, 2013 12:07
- Auto:: 1,9 TDI AVQ
- Imię:: Kamil
- Lokalizacja: Wołomin/Kobyłka
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Stuki w zawieszeniu przednim
Rzecz nie dzieje się podczas hamowania. Wręcz przeciwnie, trzeba zwolnić i wsłuchać się, dopiero wtedy, jakby co pełny obrót kola słychać cos jak chrupniècie... kiedyś podobny dźwięk wydawał dyfer w moim mercedesie na początku swojej agonii. W rezultacie dyfer zmielił sam siebie...
Nie pozostaje mi nic innego jak zastosować sie do tego co pisze niko
jutro na kanał, lewarek i sie zobaczy
-- 27 lut 2014, o 22:04 --
przyczyną było nie dokręcone koło przednie lewe
przy tej okazji przypomina mi się jedna z mądrości Murphy-ego
"każde urządzenie elektryczne działa lepiej gdy podłączy się je do prądu...."
i tak w tym przypadku, najprościej zacząć od rzeczy oczywistych
Nie pozostaje mi nic innego jak zastosować sie do tego co pisze niko

-- 27 lut 2014, o 22:04 --
przyczyną było nie dokręcone koło przednie lewe

przy tej okazji przypomina mi się jedna z mądrości Murphy-ego
"każde urządzenie elektryczne działa lepiej gdy podłączy się je do prądu...."
i tak w tym przypadku, najprościej zacząć od rzeczy oczywistych
