Z uwagi, że nie znalazłem w formie obrazkowej opisu a tylko w formie pisemnej jak wyczyścić parownik uznałem że może coś tam popstrykam jak będę to robił i się podzielę z Wami moimi spostrzeżeniami i tak powstał ten mały opis.
Stosujemy jakiś preparat do odgrzybiana typu pianka albo tak jak ja użyłem w formie ciekłej f. Wurth.
Zaczynamy od wymontowania piankowej osłony pod schowkiem, przykręcona jest ona dwoma spinkami plastikowymi z gwintem, wykręcamy je jak normalną śrubę śrubokrętem płaskim.
Następnie wypinany dolny plastik w samym rogu tunelu (ja wypiąłem go później a więc na zdjęciach do jakiegoś momentu jest on jeszcze wpięty).
Od razu zaznaczam że nie ma potrzeby wymontowywać całego schowka tak jak ja to zrobiłem.

Następnie trzeba wyjąć stary filtr przeciwpyłkowy, można pod spodem coś rozłożyć jak nam wysypią się jakieś brudy inaczej czeka nas odkurzanie.
Dekielek zabezpieczający filtr przesuwamy w stronę drzwi pasażera a następnie ciągniemy filtr w dół.


Teraz zabieramy się za wypięcie elastycznego przewodu odprowadzającego skropliny z układu klimatyzacji. Dużo osób (chyba) wchodzi pod samochód i tam przez otwór wciska wężyk od preparatu odgrzybiającego, jest to trochę uciążliwe i trzeba mieć kanał a ja to rozwiązałem inaczej.
Wężyk ten wypinamy przy samej nagrzewnicy, jest od po prostu wsunięty na taki kołnierz, nie rozpinamy na dole przy podłodze tak jak ja to pokazałem na zdjęciu, tam zostawiamy go wpiętego.


Następnie przez otwór w kołnierzu wprowadzamy rurkę z dyszą i w zależności od preparatu i instrukcji wtłaczamy środek do parownika.

Po zaaplikowaniu środka zgodnie z instrukcją natychmiast nakładamy zdjęty przewód na kołnierz nagrzewnicy ponieważ środek będzie nam spływał i będzie się chciał wydostać po za układ właśnie tym przewodem.
Zalecane jest w środku konsoli czyli pod tym kołnierzem dla bezpieczeństwa położyć jakąś szmatę czy ręczniki papierowe, dlatego, że w tym miejscu jest duży układ elektroniczny i wiązka z kablami.
Dla pewności że nic się z nimi nie stanie jak by nam coś się wylało lepiej coś położyć na nie.
Po tej czynności można jeszcze przez otwór filtra kabinowego wprowadzić rurkę od preparatu odgrzybiającego od góry parownika i spryskać od góry parownik. Rurkę wprowadzamy (patrząc na konsolę) w górnej lewej części otworu na filtr, jest trochę ciężki dostęp bo nic nie widać, ale się da.
Po tych zabiegach poczekajmy te 15-20 min niech preparat zrobi swoje i zakładamy nowy filtr przeciwpyłkowy i włączamy klimę i tu spotkałem się z rożnymi opisami, jedni piszą żeby włączyć klimę inni piszą żeby włączyć na max grzanie, a więc ja zrobiłem tak, że najpierw pohulała klima a później włączyłem grzanie (jak jest grzanie bardziej czuć środek do czyszczenia).
Następnie dobrze by było przewietrzyć autko tak z 2 godziny, nawet dobrze by było żeby autko pochodziło z nadmuchem.
Tyle ode mnie.
Wszelkie korekty mile widziane.
Może komuś się przyda.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa