Mokra wykładzina schowka pad nogami z tyłu od strony pasażer

Wszystko o karoserii na zewnątrz i wnętrzu (naprawy blacharskie, szyby, fotele, tapicerka, plastiki, bagażniki dachowe itp.)
Awatar użytkownika
arczitu
Przeglądacz
Posty: 66
Rejestracja: pn gru 26, 2011 21:54
Auto:: 2,0 BKD
Imię:: Artur
Lokalizacja: dolnośląskie
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Post autor: arczitu »

Musze ściągnąć nadkole i sprawdzić wnękę. Druga sprawa to otwory odwadniające na podszybiu, myślę że to tam tkwi problem.
Wykładzina jest mokra tylko od spodu.
Dzięki koledzy za podpowiedzi.
let's DO IT 170 ps
AG
Początkujący
Posty: 33
Rejestracja: ndz wrz 30, 2012 23:09
Auto:: Touran
Imię::
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: AG »

Witam ! mam dokładnie ten sam problem co kolega arczitu. Woda zbiera się w tym samym miejscu które wskazał na fotkach kilka postów wyżej, Problem występuje po umyciu auta,ale nie od razu, tylko powoli po wyjechaniu z myjni i przejechaniu jakiegoś odcinka. Z góry nic nie leci bo wszystko suche. Odpływ na podszybiu był zatkany, ale jego udrożnienie nic nie dało. Jeżdżę już tak 2 dni z rozbebeszoną podłogą i czekam aż to powysycha porządnie - zmuszony byłem wyrwać wygłuszenie do wyschnięcia, bo było tam z 5 litrów wody... Problem polega na tym,że aby zdiagnozować którędy woda wypływa we wskazane miejsce należałoby jechać, a druga osoba musiałaby z głową na kolanach kierowcy gapić się w podłogę - i jak o to poprosić kolegę???? :D :D :D Koleżankę też w sumie nie bardzo - nie mam żadnej, która zgodzi się na przejażdżkę w takiej pozycji... :D Pozostaje żona, ale ona z uwagi na wadę wzroku może nie dostrzec... ( nie wiem nawet czy ona zgodzi się na taką przejażdżkę...) Jak widzicie koledzy -problem jest poważny....
Awatar użytkownika
lukasz22i
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 17:17
Auto:: Touran
Imię::
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy

Post autor: lukasz22i »

kolego...weź jakąś przemiłą koleżankę z prawkiem, niech jedzie a ty wskakuj między kolana i patrz co w "trawie" piszczy :super:
Awatar użytkownika
cheles
Władca postów
Posty: 5009
Rejestracja: pn cze 06, 2011 17:52
Auto:: Conceptline, 1.6 z 2009
Imię:: Leszek
Lokalizacja: WAWA - MAZ
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowań: 129 razy

Post autor: cheles »

AG pisze:Witam ! mam dokładnie ten sam problem co kolega arczitu. Woda zbiera się w tym samym miejscu które wskazał na fotkach kilka postów wyżej, Problem występuje po umyciu auta,ale nie od razu, tylko powoli po wyjechaniu z myjni i przejechaniu jakiegoś odcinka. Z góry nic nie leci bo wszystko suche. Odpływ na podszybiu był zatkany, ale jego udrożnienie nic nie dało. Jeżdżę już tak 2 dni z rozbebeszoną podłogą i czekam aż to powysycha porządnie - zmuszony byłem wyrwać wygłuszenie do wyschnięcia, bo było tam z 5 litrów wody... Problem polega na tym,że aby zdiagnozować którędy woda wypływa we wskazane miejsce należałoby jechać, a druga osoba musiałaby z głową na kolanach kierowcy gapić się w podłogę - i jak o to poprosić kolegę???? :D :D :D Koleżankę też w sumie nie bardzo - nie mam żadnej, która zgodzi się na przejażdżkę w takiej pozycji... :D Pozostaje żona, ale ona z uwagi na wadę wzroku może nie dostrzec... ( nie wiem nawet czy ona zgodzi się na taką przejażdżkę...) Jak widzicie koledzy -problem jest poważny....
Ja tam Ci nie będę doradzał z kim masz jeździć lecz prywatnie powiem lepiej z kobietą :).

Może źle diagnoizujesz autko. Piszesz o myjni automatycznej tak sądzę, a podjedź na jakiś karcher i częściowo sprawdzaj czyli drzwi, później nadkole, góra drzwi i szyba. Po drugie proponowałbym, żebyś po zdjęciu koła obejrzał nadkole.
"baci" znaczy pozdrawiam.
Obrazek
VW Touran by chelesline
AG
Początkujący
Posty: 33
Rejestracja: ndz wrz 30, 2012 23:09
Auto:: Touran
Imię::
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: AG »

No właśnie katuję lewą stronę karcherem. Dzisiaj rozebrałem nadkole - jest czyściuteńko (przed zimą założyłem chlapacze, oczywiście ori i po zimie nie mam tej góry błota za nadkolem - polecam wszystkim sceptykom ). Nic kompletnie nie widać którędy to leci. Dzisiaj wieczorem jadę do mojego mechaniora, który kocha vw i też ma tourana - będziemy szukać. Koledzy - dziękuję za zainteresowanie moim problemem.

[ Dodano: Wto Maj 21, 2013 22:56 ]
No i po problemie. Rozszczelniona przednia szyba - fuszerka serwisu vw w "kraju wroga".1,5 godzinna wizyta w noordglass, wycięcie i ponowne wstawienie szyby, 150 zł i po temacie. Sucho w aucie. Pozdrawiam!

Historia ma ciąg dalszy..... Po ponownym wklejeniu szyby przez lamusów z Nordglass i kolejnym tygodniu szyba pękła..... Reklamacji oczywiście nie uznano bo pęknięcie nastapiło po 48 godzinach od montażu. Zaproponowano mi dobrą cenę na ich szybę i montaż gratis. Jako że szyby nordglass nie cieszą się dobrą sławą Pojechałem więc do ASO i zmieniono mi szybe na nową oryginał. Po wymianie woda ciekła dalej. Więc jadę do nich na reklamację, a oni szukają, szukają, w końcu pan jakimś lepiszczem mi gdzieś tam pomazał pod szybą i mówi że teraz będzie ok. Nie było ok, bo ciekło dalej. Pojechałem do nich znowu i mówię że cieknie, mówię im gdzie trzeba lać wodą żeby przeciekało a oni żebym zostawił auto. Zostawiłem, wróciłem autobusem do domu i mam telefon "panie, nic nie cieknie, wylaliśmy na niego hektolitry wody i nie cieknie". A ja do nich że cieknie, a oni żebym do nich przyjechał i pokazał jak to robię że cieknie. Wpuścili mnie o dziwo na ten swój warsztat, czego normalnie nie robią, ja do auta a tam na podłodze mokro. Panowie się zdziwili, dali mi wąż pokazałem im gdzie mają lać, sam położyłem się w aucie i wypatrzyłem że leci a pan zapamiętał gdzie leje. Okazało się że woda wpadała pomiędzy blachy podszybia, źle tam było polepione tą guma do łączenia blach. Pan posmarował w jednym miejscu tą szara gumą do blach, poskładał wszystko i już prawie rok sucho w aucie. Najśmieszniejsze jest to że skasowali mnie za to 260 zł.
ODPOWIEDZ