
Potrzebne nam będzie :
- aluminiowy profil do ledów
- końcówki na profil
- pół metra taśmy led
- trochę przewodu 0,5mm
- taśma malarska
- kawałek drewnianej listewki
- troszkę rurki termokurczliwej
- trochę taśmy izolacyjnej
- troksy , srubokręty
- tapeciak , lutownica , cyna , kalafonia
- chęci i piwo z 3 butelki

Czas wykonania około 3 godzin .
Wymiary profila

Zdejmujemy osłonę plastikową tylnego słupka

Tniemy profil na chciany wymiar , mi pasowało 17 cm i zakładamy plastikowe końcówki

Przyklejamy do tyłu profilu taśmę papierową i obcinamy po krawędzi na długość i szerokość

Przeklejamy taśmę z profilu aluminiowego w miejsce w którym chcemy lampkę i tniemy po krawędzi taśmy ( dla mnie łatwiejszy sposób niż rysowanie otworu)

Prawie wycięty otwór

Odwiercamy dwa otwory i robimy drewniane zaczepy by nam na dziurach lampki nie wypadły

Tak wygląda z drewnianymi zaczepami

a tak wygląda z boku

Teraz wkładamy w wycięty otwór przewód a następnie zrobioną lampkę i przykręcamy ją tak by drewniane " zaczepy " obróciły się o 90 stopni i dokręcamy.

Sprawdzenie czy świeci .... i świeci

Ładnie wpasowana


Prawie niewidoczna


W górnym narożniku boczku wyciągamy zaślepkę i odkręcamy wkręt krzyżakowy i delikatnie odciągamy podkładając np. śrubokręt, następnie zdejmujemy plastikową osłonę tylnej części bagażnika .

Odkręcamy troksa na dole boczku a następnie podkładamy śrubokręt między boczek a nadwozie by zrobić szparę do wciśnięcia przewodu

Teraz przepychamy przewód by wszedł za boczek bagażnika,naciągamy go delikatnie by się ułożył , następnie układamy go wzdłuż tylnej części auta po będącej już tam wiązce do otworu po oryginalnej lampce i wycinanie drugiej.

Teraz lutowanie i izolowanie kabelków z dwóch dołożonych lampek z przewodem oryginalnej lampki i składanie wszystkiego w odwrotnej kolejności

Tak wygląda efekt końcowy w dzień, może nie lepiej a inaczej .


A tak w nocy z boczną oryginalną lampką i bez niej

